Poniżej prezentujemy wywiad z trenerem Robertem Gąsiorem
Redakcja: Czwarte miejsce w ubiegłym sezonie w klubie zostało odebrane jako jeden z największych sukcesów w historii sekcji Piłki Nożnej. Jaki cel stawiasz sobie i drużynie przed nadchodzącym sezonem?
Trener: Faktycznie czwarte miejsce w ubiegłym sezonie to duży sukces, pamiętajmy że byliśmy beniaminkiem. Po pierwszej rundzie zajmowaliśmy wysokie piąte miejsce, i przed rundą rewanżowa postanowiliśmy utrzymać tą wysoką lokatę i to się udało z nadwyżką. Jeżeli chodzi o ten sezon to zobaczymy po trzech, czterech kolejkach, gdyż moim zdaniem w tym sezonie liga będzie bardziej wyrównana i każdy punkt będzie ważny. Fajnie by było powtórzyć miejsce z poprzedniego sezonu, a jak będzie lepiej to będziemy się bardzo cieszyć.
Redakcja: W poprzednich dwóch sezonach nasz zespół w rozgrywkach o Puchar Polski dochodził do IV i III rundy pokonując rywali z wyższych klas. A co się stało w tym sezonie że drużyna Strażaka odpadła w I rundzie z rezerwami Aks-u Mikołów?
Trener: W tamtym sezonie doszliśmy do IV rundy - także było to historyczne osiągnięcie dla drużyny Strażaka, ale niestety okupiliśmy to potem w lidze, gdyż nie dojść że zagraliśmy cztery mecze więcej od przeciwników to była także dogrywka i karne, a niestety nie dysponujemy taką kadrą jak np. Aks Mikołów żeby zmieniać skład, chociaż i tak staraliśmy się to robić. Potwierdzeniem był np. mecz z Naprzodem Lipiny który przegraliśmy 4:1 - a normalnie myślę że to by się nie zdarzyło. Teraz także chcieliśmy wygrać tym bardziej że były to derby, lecz niestety to się nie udało chociaż mecz był wyrównany. Szkoda straconych dwóch pierwszych bramek, gdzie pierwszą strzelamy sobie sami, a drugą tracimy po podwójnym spalonym i to przynajmniej trzy metrowym (sędzia po meczu przyznał się że popełnił błąd). W drugiej połowie strzelamy przepiękną bramkę z ok.40m.- strzelcem był Ryszard Kołcz i potem my dyktujemy warunki (poprzeczka, sam na sam), ale to gości strzelają bramkę na 3:1 i przegrywamy całe spotkanie. W składzie w tym spotkaniu zabrakło: Przybyły, Płatka, Grochowskiego i nowego obrońcę, który w tym tygodniu będzie zgłoszony do naszego zespołu lecz mam taki zwyczaj że nazwiska nie podaje gdy nie jest zatwierdzony w ŚLZPN.
Redakcja: Czy jesteś zadowolony z przygotowań do tego sezonu, czy drużyna jest w pełni zmotywowana do meczy ligowych, jak oceniasz mecze sparingowe?
Trener: Wiadomo jaki to jest okres wakacje, weekendy, a na domiar złego nie odbyło się także bez kontuzji, w ani jednym sparingu nie miałem do dyspozycji wszystkich zawodników, więc napewno nie jestem zadowolony z okresu przygotowawczego. W sparingach wiadomo ćwiczy się róźne fragmenty gry zmiania się po dziewięciu zawodników itp. Czy okres przygotowawczy był dobrze przepracowany dowiemy się już po trzech,czterech kolejkach. Jeżeli chodzi o motywację zawodników, to tu jestem spokojny, gdyż w drużynie jest dobra atmosfera a to jest podstawą do dobrych wyników w przyszłości.
Redakcja: Opowiedz o zmianach personalnych w drużynie . Kto oficjalnie nie jest już zawodnikiem Strażaka, a kto nowy od tego sezonu będzie bronił barw naszego zespołu?
Trener: Z klubu odeszli Paweł Tomala - Pogoń Nowy Bytom (wypożyczenie), Dariusz Matejczyk - MK Górnik Katowice (wypożyczenie), Waldemar Doktor - Gts Bojszowy (powrót z wypożyczenia). Cieszy mnie powrót do treningów Ryszarda Kołcza, Kamila Neznala, a po dłuższej przerwie treningi wznowił Przemek Prus. Z wypożyczeń wrócili nasi wychowankowie Marcin Kalisz i Krzysztof Kołodziejczyk, do kadry włączyłem także innych naszych wychowanków: Michał Lipiński, Dawid Spyra, Bartek Łebek (który ma dopiero 16 lat). Tak jak mówiłem wcześniej jeden transfer będzie przerowadzony w tym tygodniu, mogę powiedzieć że jest to obrońca który bronił barw m.in: Grunwald Ruda Śląska, Górnik Wesoła, Walka Zabrze.
Redakcja: W tym sezonie w naszej kadrze znalazło się trzech wychowanków: Tabacki, Kalisz, Kołodziejczyk, co można powiedzieć o tej trójce młodych zawodników, mają szanse na grę w pierwszym zespole?
Trener: Oprócz nich do kadry dołączyłem jeszcze trzech wychowanków: Lipiński, Spyra, Łebek. Jeżeli chodzi o grę w pierwszym składzie to musi grać jeden młodzieżowiec, więc rywalizacja jest bardzo duża bo do tych zawodników dochodzi jeszcze Szymon Majowski, który jest ostatni rok młodzieżowcem. Duże szansę na grę ma także Tabacki, który robi duże postępy w grze. Bardzo dobrze na treningach spisuje się Łebek (16-latek) i Kołodziejczyk, który rywalizuje na pomocy ze swym kolegą Tabackim.
Redakcja: Czego można życzyć Tobie i Twojej drużynie?
Trener: Czego można życzyć? Napewno aby kontuzje omijały moich zawodników, wykorzystywania nadarzających się okazji do zdobycia bramki, no i oby jak najmniej bramek traciliśmy, a poza tym wszytsko się okaże na boisku bo wiem że w tym sezonie tanio skóry nie sprzedamy! Pozdrawiam wszytskich kibiców.